Frachtowiec LH-3210 Lucrehulk (Lucrehulk LH-3210 Freighter)
Frachtowiec typu LH-3210 (oraz jego prostsza wersja LH-3010) powstał kilkaset lat przed bitwą o Yavin jako owoc kontraktu między Federacją Handlową a korporacją Hoersch-Kessel Drive. Zamówienie opiewało na jednostkę charakterystyczną, która miała stać się ikoną Federacji i służyć jej w wielu wariantach i konfiguracjach przez długie lata.
Sercem tej jednostki jest okręt-rdzeń LH-1740, który z początku był w zasadzie jedynie mostkiem z funkcją lądownika, a z czasem przekształcił się w niemalże samodzielny statek, a potem wręcz okręt bojowy. Rdzeń zawiera wszystkie systemy niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania frachtowca, w tym siłownię, mostek, centrum łączności i hipernapęd. Z zewnątrz otoczony jest pierścieniem ładowni, które z jednej strony zapewniają mu osłonę, a z drugiej - dzięki takiemu rozmieszczeniu są łatwo dostępne z zewnątrz, co wyraźnie skraca czas załadunku i rozładunku. Dzięki takiemu rozwiązaniu, jak również dzięki olbrzymim rozmiarom, przekładającym się na gigantyczną pojemność, frachtowiec LH-3210 jest jedną z efektywniejszych i bardziej ekonomicznych jednostek towarowych swojej epoki. Regularna załoga, szczególnie w czasach neimoidiańskiego władania Federacją, z reguły zamykała się w centralnej części statku, obsługę ładowni zostawiając droidom i automatom.
Aby bronić się przed piratami (a czasem nadepnąć na odcisk konkurencji), frachtowce Federacji posiadają nieco uzbrojenia. Są to lekkie działka laserowe w poczwórnych wieżyczkach, rozmieszczonych na obwodzie zewnętrznego kadłuba. Ich pole ostrzału jest dość ograniczone, jednak w warunkach mniejszych potyczek te 28 baterii (później w niektórych egzemplarzach przezbrojonych w turbolasery i wzmocnionych 14 dodatkowymi stanowiskami) jest zazwyczaj w stanie zapewnić statkom bezpieczeństwo. Gdyby zaś doszło do abordażu, na napastników czekać będzie oddział interwencyjny złożony z 200 droidów bojowych lub żołnierzy Federacji Handlowej, względnie najemników.
W miarę upływu lat federacyjna flota frachtowców LH-3210 była regularnie modyfikowana i ulepszana o nowe rozwiązania techniczne, co pozwalało jej skutecznie pełnić misję rozszerzania i utrzymywania wpływów handlowych Federacji. Monopol osiągnięty dzięki nim był tak wielki, że w niektórych mniej cywilizowanych rejonach statki te zaczęły być jednoznacznie identyfikowane z międzygwiezdnymi kupcami w ogóle i nikt nie zdawał sobie sprawy, że wykorzystywane są tylko przez jedną organizację. Z czasem na podstawie tych jednostek Federacja stworzyła kilka innych statków i okrętów - przede wszystkim pancerniki Lucrehulk i okręty kontroli droidów, ale także i inne, nieco bardziej wyspecjalizowane frachtowce.
Zmierzch całej tej linii nadszedł dość gwałtownie wraz z nastaniem Imperium: kiedy Federacja Handlowa została znacjonalizowana, nie miał ich już kto kupować i produkować, a nie związani tradycją i programem strategicznym spedytorzy woleli korzystać z nowoczesnych jednostek w rodzaju Superkontenerowców typu XI KDY czy też proporcjonalnie większych flot mniejszych kontenerowców XTS i Allegry.
pełna nazwa: | Lucrehulk-class LH-3210 Freighter | producent: | Hoersch-Kessel Drive, Inc. |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Frachtowiec typu LH-3210 Lucrehulk | w slangu: | precel |
prędkość: | ? | wytrzymałość: | 600 |
w atmosferze: | osłony: | 300 | |
hipernapęd: | 2 | zwrotność: | ? |
uzbrojenie: |
|
długość: | 3 170 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 500 (w tym strzelcy: 28) | ||
pasażerowie: | 250 | ||
ładowność: | 25 000 000 t | ||
cena (nowy): | ? kr | ||
używany: | ? kr | ||
w użyciu od / do: | zmierzch Starej Republiki (ok. 500 BBY) |
Tak mi odpicowali A-winga, że teraz rozwalę każdy Gwiezdny Niszczyciel!