TIE Hunter (TIE/hu)
Na fali szoku po utracie Gwiazdy Śmierci Imperium podjęło kilka działań w zakresie organizacji i wyposażenia floty. Należały do nich między innymi prace nad przygotowaniem następcy dla liniowego myśliwca TIE, który już od pewnego czasu wykazywał pewne braki w starciach z rebelianckimi X-wingami. Badania prowadzono w kilku kierunkach i najlepiej znana jest alternatywa w postaci TIE/x2 kontra TIE/x3, w tym czasie zaistniał jednak jeszcze jeden myśliwiec mający być odpowiedzią na rebelianckiego X-a: TIE Hunter.
Podczas gdy wspomniane wyżej maszyny budowano na zamówienie Marynarki Imperialnej, TIE Hunter powstał specjalnie dla korpusu szturmowców - a dokładniej, dla formacji Storm Commando, czyli ich sił specjalnych. Jednostka miała być na tyle niezawodna, by można było wykorzystywać ją w misjach na obcym czy niepewnym terenie, z dala od własnych baz, i z narażaniem na niesprzyjające warunki nie tylko w czasie walki, ale i podczas postoju (np. na przechowywanie myśliwców ukrytych pod powierzchnią wody). Poza tym, Hunter niemal w każdym aspekcie miał być odpowiednikiem X-winga: wyposażono go w hipernapęd, osłony, torpedy protonowe, a dodatkowo - tu ukłon w stronę maszyn szturmowych - w działka jonowe. Myśliwiec przypominał swojego bezpośredniego konkurenta jeszcze jedną rzeczą: jego skrzydła również składały się do pozycji marszowej, co ułatwiało lądowanie w niesprzyjających warunkach, ale równocześnie uniemożliwiało prowadzenie w takim układzie ognia z broni energetycznej.
TIE Hunter jest od X-winga nieco szybszy i wyraźnie zwrotniejszy, ma jednak znacznie słabszą konstrukcję kadłuba i niemal całkowity brak opancerzenia. Sumarycznie dysponuje za to dużo większą siłą ognia: na pokładzie może jednak przenosić aż 12 torped, do tego jego dwa działka laserowe mają moc równą średniej mocy czterech laserów X-a, no a całości dopełnia broń jonowa, pozwalająca na obezwładnienie przeciwnika bez jego niszczenia. To wszystko nie pozostało bez wpływu na jego udźwig, o 60% mniejszy, niż u X-winga, a także na autonomiczność: zaledwie 2 dni w stosunku do tygodnia w przypadku maszyny rebelianckiej.
Ze względu na ograniczenie ich wykorzystania do jednej formacji bojowej, myśliwce TIE Hunter nie były zbyt często spotykane w boju, nie weszły również do tak wielkoskalowej produkcji jak inne TIE - ani nie zyskały renomy takiej, jak "mainstreamowe" TIE Advanced czy TIE Defendery. Ich użycie zarejestrowano kilka razy w potyczkach z Eskadrą Łotrów, wiadomo również, że przynajmniej jeden egzemplarz wyciekł poza korpus szturmowców i był wykorzystywany przez imperialnego asa Tama Blackstara. Rebelii udało się również przejąć kilka egzemplarzy i dzięki nim uzyskać element zaskoczenia podczas ataku na stocznie KDY na Fondorze w roku 3 ABY.
Materiały Fantasy Flight Games notorycznie zaniżają ceny statków kosmicznych, dlatego podaną w Onslaught at Arda I kwotę 100 tys. kredytów interpretujemy jako koszt myśliwca używanego (podane zaraz obok 75 tysięcy dla TIE Interceptora pasuje do ceny tegoż statku używanego publikowanej w dawniejszych źródłach). Zabawne, że wydany krótko później Stay on Target określa cenę już na 275 tysięcy i obniża klasę hipernapędu do 2.
Onslaught at Arda I określa zapas torped na 8 sztuk, a ilość wyrzutni na dwie. Według Rogue Squadron jest zaledwie jedna wyrzutnia, za to z tuzinem pocisków.
pełna nazwa: | TIE Hunter (TIE/hu) | producent: | Sienar Fleet Systems |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec (typu) TIE Hunter (TIE/hu) | w slangu: | ? |
prędkość: | 11 | wytrzymałość: | [70] |
w atmosferze: | 1250 km/h | osłony: | [30] |
hipernapęd: | 2 | zwrotność: | 29 |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | ? t | ||
cena (nowy): | 275 000 kr | ||
używany: | 100 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa (ok. 1-3 ABY) |
Sluis Van? Zawsze tam tankuję! No, frachtowiec tankuję.