'Slave I'
Slave I, patrolowiec typu Firespray, to osobista jednostka słynnego na całą Galaktykę łowcy nagród - Boby Fetta, odziedziczona po jego "ojcu", Jango. Fett senior zaś ukradł (choć technicznie rzecz biorąc był to raczej rozbój z włamaniem) prototyp Firespraya z warsztatów Kuat Systems Engineering, a potem przerobił go tak, aby z lekkiego patrolowca krótkiego zasięgu stworzyć uniwersalną jednostkę w sam raz na potrzeby swojej profesji. Potem i Boba wprowadził nieco swoich modyfikacji, przerabiając tę jednostkę tak, by wzbudzała strach swoich ofiar nie mniejszy, niż jej właściciel.
Fettowi udało się wycisnąć z olbrzymich silników odpowiadającą ich rozmiarom ilość mocy, dzięki czemu Slave I stał się jednostką zdolną bez większych problemów dościgać pojazdy przemytników i im podobnych indywiduów, parametrami w walce odpowiadającą większości nowoczesnych myśliwców kosmicznych. Mocny pancerz, wzmocnione osłony i cały garnitur jawnego i ukrytego uzbrojenia nie dają ściganym większych szans na ucieczkę i znacznie utrudniają ewentualne próby obrony, lub też ataku na statek i jego właściciela. Boleśnie miało okazję przekonać się o tym kilku łowców nagród, próbujących odebrać Fettowi przewożonego jako materiał dekoracyjny Hana Solo - prędzej czy później to Slave okazywał się twardszy, wygrywając nawet z IG-88 w jego myśliwcu IG-2000.
Boba kilkakrotnie modyfikował uzbrojenie swojego statku (podczas wojen klonów dysponował na przykład wyrzutnią min wstrząsowych), wyposażył się też w kilka rzadziej spotykanych akcesoriów, jak na przykład torpedy pozbawione głowic bojowych, a za to przenoszące nadajniki naprowadzające przystosowane do przyczepiania sie do kadłubów śledzonych jednostek. Slave został też pokryty specjalnym poszyciem utrudniającym wykrycie go rozmaitego typu sensorami, jak również uzbrojony w potężne urządzenie zagłuszające - czyniące pracę większości systemów wykrywania bezużyteczną lub przynajmniej dużo trudniejszą, znacznie zmniejszając dzięki temu szansę identyfikacji okretu. Na pokładzie znalazło się też oczywiście miejsce na cele dla pochwyconych żywcem ofiar - dostosowane do ich fizjologii i specjalnych możliwości. Jedna z nich przystosowana była nawet do przewożenia osób władających Mocą - podejrzewa się, że Fett pozyskał ją ze starego imperialnego okrętu więziennego.
Po "śmierci" Fetta w jamie Sarlacca, Slave I został przejęty przez Sojusz Rebeliantów i po odholowaniu (nikt nie miał wtedy za bardzo czasu i srodków na łamanie kodów zabezpieczających ani ochoty na narażanie się na pułapki zostawione na pokładzie przez Fetta) umieszczony w magazynach sprzętu na Grakouine. Spoczywał tam przez dobrych parę lat, powoli zapominany przez wszystkich, którzy mogliby ewentualnie być nim zainteresowani. Upadł nawet pomysł - przedstawiony przez Lando Calrissiana - aby za pieniądze wynajmować patrolowiec na rozmaite imprezy okolicznościowe.
Boba Fett, po powrocie do świata żywych i odzyskaniu dawnej pozycji w środowisku, przez pewien czas pozostawał w ukryciu, korzystając z dużo mniej rzucającego się w oczy mandaloriańskiego Pursuera nazwanego Slave II. W końcu jednak przez podstawione osoby na powrót odkupił swoją starą jednostkę i po gruntownym remoncie powrócił do jej wykorzystywania. I mimo, że służyła mu ze zmiennym szczęściem i kilkakrotnie została niemal zniszczona i była zastępowana przez "pojazdy zastepcze", Fett korzystał ze swojego Firespray'a jeszcze nawet po roku 40 po bitwie o Yavin.
Według The Clone Wars: Incredible Vehicles długość tego statku wynosi 29,15 metra.
Czy oni nie znają umiaru? Każdemu statkowi musieli to pozmieniać... Kto za tym stoi?
pełna nazwa: | Modified Firespray Patrol Craft "Slave I" | producent: | Kuat Systems Engineering |
---|---|---|---|
polska nazwa: | "Slave I", patrolowiec typu Firespray | w slangu: | - |
prędkość: | 7 | wytrzymałość: | 140 |
w atmosferze: | 1000 km/h | osłony: | 80 |
hipernapęd: | 1 | zwrotność: | 21 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 21.5 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | 6 | ||
ładowność: | 40 t | ||
cena (nowy): | |||
używany: | |||
w użyciu od / do: | zmierzch Starej Republiki (ok. 32 BBY) |
Chciałbym, żebyście tam byli.