TIE Boarding Craft (TIE/bc)
W zasadzie nie jest pewne, czy pierwszą maszyną z serii T/B był zwykły bombowiec, czy też właśnie TIE/bc, zwłaszcza, że dzięki wymiennemu lewemu kadłubowi myśliwce te mogą szybko zmieniać swoją funkcjonalność. Historia pokazała, że wersja bojowa jest znacznie bardziej przydatna niż prom desantowy, nie wypada jednak zupełnie o nim zapominać.
TIE Boarding Craft konstrukcją zbliżony jest w zasadzie do późniejszej modyfikacji bombowca, wersji TIE/sh. Podobnie jak on, pozbawiony jest większości uzbrojenia i odciążony z większości systemów celowniczych i wykrywających. Dzięki temu w kadłubie znalazło się miejsce na przedział pasażerski, albo raczej pasażersko-desantowy. Właśnie. O ile TIE/sh jest promem o przeznaczeniu bardziej 'cywilnym', o tyle Boarding Craft ma za zadanie dokonywać abordażu obcych jednostek tam, gdzie nie jest to możliwe przy udziale większych transportowców.
W tym celu zaopatrzony jest w specjalną śluzę z urządzeniem tnącym, wyposażenie często spotykane na promach abordażowych wszelkich rozmiarów. Sposób użycia tego mechanizmu jest bardzo prosty: pilot podlatuje do atakowanej jednostki i cumuje do niej za pomocą zatrzasków magnetycznych. Następnie uruchamiany jest palnik plazmowy, który wycina przejście do wnętrza celu. Teraz pozostaje tylko hermetyzacja, otwarcie śluzy i atak niewielkiego oddziałku komandosów/szturmowców przewożonego w ładowni. Oczywiście przy powyższej procedurze trzeba uważać, aby nie przycumować w pobliżu zbiorników paliwa, chłodziwa czy w innym miejscu, w którym przecięcie kadłuba może mieć nieco niepożądane skutki.
TIE/bc może być wykorzystany w miejscach, gdzie z rozmaitych przyczyn nie ma możliwości użycia większych, powolniejszych i mniej zwrotnych jednostek abordażowych. Ma jednak kilka wad, które przesądziły o braku jego popularności: głównie jest to brak osłon i mała przestrzeń ładunkowa. O ile więc maszyna nadaje się do ataków na lekkie i posiadające małą załogę jednostki, to główne zastosowanie znalazła jako... 'kosmiczna karetka' - do ratowania załóg wraków okrętów itp. Korpus Ratownictwa Kosmicznego nigdy nie cierpi bowiem na nadmiar środków. Misje abordażowe tymczasem pozostają do obsłużenia dużo lepiej sprawującym się w takich przypadkach promom szturmowym typu Beta oraz Katarn, które są w stanie nawiązać regularną walkę z cięższymi okrętami. Oraz oczywiście przewożącym astrożołnierzy Gammom.
Niektóre źródła utrzymują, że Darth Vader wraz ze szturmowcami dostał się na pokład korwety Tantive IV właśnie za pomocą TIE/bc...
pełna nazwa: | SFS TIE/bc shuttle | producent: | Sienar Fleet Systems |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Prom desantowy TIE | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | [60] |
w atmosferze: | 950 km/h | osłony: | - |
hipernapęd: | - | zwrotność: | [21] |
uzbrojenie: |
|
długość: | 7.8 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | 6 | ||
ładowność: | - t | ||
cena (nowy): | 87 000 kr | ||
używany: | |||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Kocham Gwiezdne Wojny i kocham Sluis Van. Gratulacje!!