Prom orbitalny U-55 (U-55 Orbital Loadlifter)

Prom orbitalny U-55. Autor i źródło obrazka: Brian Rood, The Last Jedi Storybook
Prom orbitalny U-55
(Brian Rood, The Last Jedi Storybook)

Prom orbitalny U-55 to uniwersalna, lekka i wytrzymała jednostka transportowa produkowana w masowych ilościach, przeznaczenia do przewożenia zarówno ładunku, jak i pasażerów. Jest pojazdem wybitnie krótkodystansowym - nie posiada hipernapędu ani żadnych udogodnień poza absolutnie niezbędnymi - ale dzięki oszczędnej i zoptymalizowanej konstrukcji (numer modelu nie jest przypadkową wartością - jednostka ta czerpie pełnymi garściami z doświadczeń pokoleń swoich przodków) może w krótkim czasie przewieźć z powierzchni planety na orbitę do 60 osób lub pokaźną ilość towaru.

Prom jest wyposażony zdecydowanie spartańsko: dysponuje niewielką ilością siedzisk (bo nawet nie można ich nazwać fotelami), a dla większości pasażerów przewidziano miejsca stojące, z uchwytami i poręczami niczym w autobusie. Jedynie dwójce pilotów zapewniono oddzielną, niewielką kabinę, wykrojoną ścianką działową z wnętrza transportowca w taki sposób, że robi wrażenie, jakby o konieczności jej zamontowania przypomniano sobie na dość zaawansowanym etapie produkcji. Jest ona położona asymetrycznie na dziobie w ten sposób, że drugą połowę szerokości kadłuba zajmuje przestrzeń dla pasażerów, a piloci mają do dyspozycji połowę przednich iluminatorów. U-55 nie posiada również osłon ponad minimum niezbędne do tego, aby zapewnić mu bezpieczeństwo przed zjawiskami naturalnymi; no i oczywiście nie dysponuje żadnym rodzajem uzbrojenia.

Pomimo tego wszystkiego, a może właśnie dzięki temu, prom ten jest powszechnie uważany za jednostkę solidną i godną zaufania, o znikomej awaryjności i znakomitej wydajności. Korzystają z niego służby cywilne i wojskowe, użytkownicy prywatni, korporacje i władze lokalne. U-55 mogą przewozić pasażerów, policjantów, lekarzy, służyć jako ambulanse, autobusy kosmiczne, jednostki kurierskie, czy wręcz jako ruchome punkty dowodzenia dla oddziałów wojska czy służb kryzysowych. Praktycznie każdy kadet akademii wojskowej lub marynarki handlowej jest przeszkolony z pilotowania tego typu statku, a nawet gdyby nie był, to jest to na tyle proste, że prom orbitalny do obsługi wymaga naprawdę niewielkiego przyuczenia - z pewnością dużo mniej, niż myśliwiec X-wing, nawet jeżeli kandydat latał wcześniej na skoczkach T-16.

U-55 kształtem statek przypomina latający kartofel (ziemniak, pyrę, grulę, bulbę) z iluminatorami, któremu doczepiono dwa niewielkie skrzydła oraz moduł silnikowy w tylnej części. Skorupa statku jest nadzwyczaj solidna, mimo wyposażenia jej w duże iluminatory będące w wielu przypadkach jedynym źródłem komfortu podróżujących wewnątrz pasażerów. Silnik jonowy pozwala promowi na osiąganie całkiem przyzwoitej prędkości, co nie byłoby takie proste w przypadku użycia samych repulsorów. Większość oprzyrządowania technicznego mieści się na rufie w pobliżu napędu lub nad głowami pasażerów, przy czym szczególnie kuriozalne jest miejsce zamocowania generatorów sztucznej grawitacji. Zwieszają się one z sufitu przedziału pasażerskiego niczym olbrzymie trapezoidalne wypustki, okraszone poręczami, których można trzymać się podczas lotu. Rozwiązanie takie musi być jednak skuteczne i efektywne, skoro wyewoluowało do tej właśnie postaci.

Kiedy w Galaktyce zaczął organizować się Ruch Oporu przeciw działaniom Najwyższego Porządku, do jego floty na różne sposoby trafiła znaczna ilość promów typu U-55. Wzięły one udział między innymi w ewakuacji bazy na planecie D'Qar - ostatni prom wystartował z powierzchni dosłownie na sekundy przed zniszczeniem tej placówki przez wrogiego drednota typu Mandator. Transportowce bezpiecznie dowiozły swój ładunek na pokład krążownika MC85 Raddus, a niedługi czas później posłużyły do ewakuowania personelu z tego okrętu na powierzchnię planety Crait. Aby ukryć ten manewr przed siłami Najwyższego Porządku i uniknąć rozstrzelania bezbronnych transportowców przez nieprzyjacielskie krążowniki transportowce wyposażono w improwizowane urządzenia maskujące - po raz pierwszy opracowane przez Rose Tico na potrzeby bombowców MG-100 StarFortress. Plan ten jednak nie wypalił ze względu na fakt, że w ramach samowolnej misji Rose i Finna o wybiegu tym dowiedział się slicer DJ, który następnie sprzedał tę informację wrogowi w zamian za wolność oraz wymierną premię w walucie (i możliwość dalszego korzystania z jachtu Libertine). W rezultacie znaczna część U-55 została zniszczona przed dotarciem do powierzchni planety - wobec mocy artylerii pancernika typu Mega ich solidne kadłuby były po prostu bez szans.

Komentarz lingwistyczny C3PO

"Spartańsko"? Co to znaczy?

pełna nazwa: Resistance U-55 Orbital Loadlifter producent: Sienar Fleet Systems
polska nazwa: Prom orbitalny U-55 Ruchu Oporu w slangu: -
prędkość: ? wytrzymałość: ?
w atmosferze: ? km/h osłony: ?
hipernapęd: ? zwrotność: ?
uzbrojenie: długość: 22.63 m
rozpiętość: 12.34 m
załoga: 3
pasażerowie: 60
ładowność: ? t
cena (nowy): ? kr
używany: ? kr
w użyciu od / do: Przebudzenie Mocy
Źródła:
  • Last Jedi Incredible Cross-Sections, The
  • Ostatni Jedi
Chciałbym, żebyście tam byli.
George Lucas
Biblioteka Ossus - polska encyklopedia Gwiezdnych wojen Yavin.pl Starwarsy - wirtualne muzeum Gwiezdnych wojen Strzeż się Ciemnej Strony! Strzeż się Ciemnej Strony! ogólnopolska lista dyskusyjna - starwars.pl bastion fanów SW TSW Extreme GalaxyKits Imperium Galaktyczne Roleplay Fundacja Świętego Mikołaja - pomóż rodzinnym domom dziecka Nowa, lepsza przeglądarka internetowa Pakiet OpenOffice.org Sluis Van - to my!
Sluis Van to strona opisująca wszelkiego rodzaju statki kosmiczne ze świata Gwiezdnych wojen, nie opowiadająca się po stronie Imperium, Rebelii, Jedi, Sithów czy innych 'frakcji politycznych', które bądź co bądź są fikcją literacką - jak i cały świat Star Wars. Wszystkie licencjonowane materiały użyte są tutaj wyłącznie w celach informacyjnych i stanowią z reguły własność podmiotów, do których należą Gwiezdne wojny - w szczególności Lucasfilmu, Disneya i firm pokrewnych. Elementy stron niezastrzeżone przez ich właścicieli, jak redakcja i ogół tekstów, należą do autora tej strony; wykorzystanie ich bez podania źródła jest łamaniem prawa autorskiego, a dla pewności i elegancji w ogóle należałoby najpierw zapytać o zgodę. Prośby o zezwolenie na wykorzystanie części materiałów ze Sluis Van zwykliśmy rozpatrywać pozytywnie... (więcej informacji)
Anons: Kneez, Nailz and Fingerz - trzech panów windykatorów
Strona wykorzystuje mechanizm cookies, aby przechowywać dane o statkach, które wybrałeś do porównywania przez porównywarkę statków kosmicznych. Jeśli nie chcesz, żeby te dane były przechowywane, nie korzystaj z porównywarki (albo wyłącz ciasteczka w ustawieniach przeglądarki - wyjdzie na to samo). Można tu też otrzymać kilka ciasteczek od Facebooka i Google'a - szczegółowe informacje o ich wykorzystaniu powinny być dostępne na stronach tych podmiotów. Aby uniknąć ich zapisania i przetwarzania, wyłącz w ustawieniach przeglądarki opcję "dopuszczaj third-party cookiees" albo skorzystaj z oprogramowania blokującego reklamy w rodzaju uBlock Origin.
©opyright NLoriel, Sluis Van, 1997-2024